Informacje

avatar

Autochton
z miasta Kraków
5727.71 km wszystkie kilometry
629.91 km (11.00%) w terenie
14d 07h 01m czas na rowerze
16.14 km/h avg

Szukaj



baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi


Welcome to Lebanon

Moje rowery


Archiwum

Na tynieckim froncie bez zmian

Środa, 24 marca 2010 | dodano:24.03.2010 | linkuj | komentarze(8)
Kategoria Małopolskie
  d a n e  w y j a z d u
43.57 km
5.00 km teren
02:16 h
19.22 km/h
0.00 vmax
m <
Powoli, powoli zbieram się w sobie do jazdy i nie jest aż tak źle. Kondycja wymaga niestety trochę pracy, ale w zeszłym roku o tej porze nawet nie kiwnąłem palcem, żeby się poruszać.

Po załatwieniu kilku papierkowych spraw w przygnębiających urzędach, wybrałem się do Tyńca zobaczyć czy coś się tam zmieniło. Nie zmieniło się na szczęście nic, ale trasa jakaś taka dłuższa się wydawała :) Zabrałem aparat i strzelałem zdjęcia temu co akurat się nawinęło, bez rewelacji, ale może jakiś widoczek kogoś natchnie, żeby jednak nie spędzać czasu przed telewizorem.

Klasztor dalej stoi © autochton

Charakterystyczne lokacje mijane po drodze nie zmieniają się tkwią na swoim miejscu.

Ścieżka dalej biegnie © autochton

Wiosna widać idzie, bo w paru miejscach spod asfaltu przebijają się jakaś roślinność.

Klasztor tyniecki dalej stoi © autochton

Jedyna nowość to to, że w okolicy opactwa tynieckiego coś się rozbudowewowywuje... Jakieś komercyjne zapewne "coś" powstanie, dla zaspokajania kapryśnych mieszczan krakowskich oraz turystów, czyli pewnie grill z kiełbaską ;)

Chabazie © autochton

No i trochę natury wszak jej wokół sporo i zaczyna przykuwać uwagę.

Kolejne chabazie © autochton

Żeby nie było tak ekologicznie kolejne dwa zdjęcia prezentują kominy i nieco w tle, zwłaszcza na drugim zdjęciu, moje ulubione chłodnie kominowe.

Kominy Skawiny © autochton

Kominy Dąbia © autochton


komentarze
Autochton
| 13:35 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj MAXKAD - Niech i Łęgu będą! ;)
MAXKAD
| 13:32 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Poprawka do ostatniego zdjęcia - to są kominy Łęgu
Autochton
| 08:55 czwartek, 25 marca 2010 | linkuj Kajman - Nie zauważyłem, ale pewnie dlatego, że przemknąłem bokiem mieściny tej zacnej.
Kajman
| 22:36 środa, 24 marca 2010 | linkuj A autochtoni w Tyńcu zdjęli już tablice, że nie chcą do Krakowa?
k4r3l
| 19:06 środa, 24 marca 2010 | linkuj o właśnie! fotki robić trzeba, bo potem jest większa motywacja do wyjścia na rower. to także dla takich, co jeszcze nie zauważyli że wiosna na całego, bo siedzą przed kompem z zasłoniętymi żaluzjami :)
Autochton
| 18:51 środa, 24 marca 2010 | linkuj Nie tylko widziałem, czułem spaleniznę w powietrzu. Wycieczka miała miejsce pomiędzy godziną 14 a 16 :)
oki
| 18:01 środa, 24 marca 2010 | linkuj Wróciłem właśnie z toru kajakowego, wiatr dmucha od strony Krakowa ;-) O której byłeś? Widziałeś dwie wypalone łąki?
robin
| 16:34 środa, 24 marca 2010 | linkuj Dobrze że tam nie pojechałem, bo jak nic się nie zmieniło :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa esiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Autochton.bikestats.pl