Informacje

avatar

Autochton
z miasta Kraków
5727.71 km wszystkie kilometry
629.91 km (11.00%) w terenie
14d 07h 01m czas na rowerze
16.14 km/h avg

Szukaj



baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi


Welcome to Lebanon

Moje rowery


Archiwum

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:43.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:30
Średnia prędkość:12.29 km/h
Maksymalna prędkość:29.00 km/h
Suma podjazdów:103 m
Suma kalorii:532 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:21.50 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Akcja "serwis" - Akcja "Łukasz"

Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano:25.04.2013 | linkuj | komentarze(1)
Kategoria Po bułki do sklepu
  d a n e  w y j a z d u
23.00 km
0.00 km teren
02:00 h
11.50 km/h
29.00 vmax
103 m 532 <
Z racji tego, że pogoda przednia, a z pracą w miarę szybko się uwinąłem, postanowiłem resztę sprawunków załatwić na rowerze. Zawitałem więc do serwisu rowerowego oddać wreszcie do zaplecenia nowe kółeczka do Gianta, co bezpośrednio związane jest z wskrzeszaniem roweru dla mojej małżonki. Tak jest, ślub już odbębniony, trzeba teraz jak każda porządna rodzina na weekendowe wycieczki rowerowe się wybierać :)

Po akcji "serwis", miała miejsce akcja "Łukasz", czyli odwiedziny dobrego człowieka w celu omówienia kilku spraw wydawniczych.

Tak oto dzień na świeżym powietrzu (jeśli tak o krakowskiej zawiesinie mówić można), słońce, rower i chwila byczenia się nad Wisłą. Żyć, nie umierać!

Lasek Wolski

Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano:25.04.2013 | linkuj | komentarze(2)
Kategoria Małopolskie
  d a n e  w y j a z d u
20.00 km
0.00 km teren
01:30 h
13.33 km/h
0.00 vmax
m <
Po śnie zimowym wracam do bloga. Bez szaleństw na początek. Miło było zamiast po bułki do sklepu wreszcie wybrać się do Lasku Wolskiego, choć miejsce to już trącące nudą i przerażające liczbą przetaczających się ludzi, ale jak się w mieście mieszka to nie ma co wydziwiać. Wyprawka była wybitnie niedzielna w towarzystwie Tomka i Rożiego, do którego to ciągle wydzwaniali kontrahenci z allegro zainteresowani kupnem roweru marki Giant, w cenie 70zł, co dla wielu wciąż było ceną wygórowaną :)

Powolutku przemieściliśmy się podjazdem na Przegorzały i dalej laskiem w spacerowym tempie.

Odzyskując formę... © autochton

Sił wiele nie mieliśmy i bojowo nastawieni też nie byliśmy. Ja po dłuższej rowerowej "niejeździe" w terenie zauważyłem, że wytworzył się we mnie lęk przed szybszą jazdą z górki i po wybojach. Kwestia czasu, popracujemy i lęku się wyzbędziemy :) Tak czy owak, jak na niedzielę przystało, było spokojnie i dostojnie na trasie.

Posiadówka w lesie © autochton

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Autochton.bikestats.pl