Informacje

avatar

Autochton
z miasta Kraków
5727.71 km wszystkie kilometry
629.91 km (11.00%) w terenie
14d 07h 01m czas na rowerze
16.14 km/h avg

Szukaj



baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Znajomi


Welcome to Lebanon

Moje rowery


Archiwum

Energetycznie

Środa, 22 lipca 2009 | dodano:22.07.2009 | linkuj | komentarze(3)
Kategoria Małopolskie
  d a n e  w y j a z d u
32.56 km
16.00 km teren
01:34 h
20.78 km/h
0.00 vmax
m <
Zwiedzania okolic Krakowa ciąg dalszy. Tym razem na wschód!

W jeżdżeniu miałem krótką przerwę spowodowaną wypadem na kajaki do Bornego Sulinowa i w okolicę tejże miejscowości. Kompanija dopisała, pogoda w większości również, a najważniejsze lokacje, które nawiedziliśmy urzekły nas ludzi z południa. Do Krakowa zawitałem na kilka dni więc w wolnych chwilach warto się poruszać.

Postanowiłem troszkę pobłądzić po okolicy zatem wyruszyłem nad Wisłą w kierunku elektrociepłowni.

W drodze pod elektrociepłownię © autochton


Jadąc ścieżką wzdłuż Wisły można było się poczuć jak na wsi w czasie sianokosów. Panowie/Panie z zieleni miejskiej nie próżnowali i teraz suszą siano. Dotarłem do mojej ulubionej budowli w okolicy, czyli chłodni kominowych, które prezentowały się wyjątkowo korzystnie w promieniach słonecznych.

Tu powstają chmury. Są i żółte schody do nieba. © autochton


Troszkę pedałowania po gorącym asfalcie i po przekroczeniu Wisły na moście Wandy poruszałem się granią wałów. Nieco zarośnięte, ale przyzwoicie i w miarę przyjemnie się nimi podróżowało. Sytuacja nieco się poprawia kiedy trafimy na odcinek, na którym pasą się krowy, tu trawa zdecydowanie jest niższa :)

Kosiarki na biopaliwo © autochton


Elektrownia wodna © autochton


Dalej zrezygnowałem z poruszania się wałami i poturlałem się polną drogą. Łąki przeważnie leżą odłogiem, zatem drogi zarośnięte są wszelkiego rodzaju zielenią. Owocuje to oczywiście kawałkami zieleniny na łańcuchu i w zębatkach. Zygzakiem, trochę błądząc dotarłem do elektrowni wodnej. Następnie zawróciłem i trasa powrotna prowadziła już głównie asfaltem.



komentarze
Matek
| 20:47 czwartek, 23 lipca 2009 | linkuj Zapora znajduje się troszkę przed Suchą Beskidzką na głównej drodze nr 28 jadąc od strony Wadowic.

Pozdrawiam, Matek
Autochton
| 22:14 środa, 22 lipca 2009 | linkuj Warto się interesować wymiarem fizycznym środowiska, w którym się przebywa. Pomaga w tym Google Earth i wrodzona ciekawość :)
wojtas71
| 21:58 środa, 22 lipca 2009 | linkuj Widzę, że kolega nie z Kraka ;P, a porusza się po mieście i okolicach całkiem, całkiem sprawnie ;)
Pozdrowerek :)
Ps. jeszcze raz dzięki (piszę tu jak by nie zaglądnął do mnie ;>) za przyjęcie zaproszenia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Autochton.bikestats.pl